Komentarze: 4
Ech....Ludzie mnie dobijają. Narzekają, she mają pecha i takie tam zamiast się cieshyć tym kiepskim, pojebanym życiem! F końcu nie mamy drugiego, nie? No. A oni mi tu jęczą jak im jest źle i takie tam. Fuck! Mi tysh jest źle i się tym nie chfale jakoś. Moshe to ja jestem jakaś dzifna, she się tym nie chfalę, a moshe pofinnam, sheby inni zaczeli doceniać sfoje? Ech...Nie fiem, i nie chcem się nad tym zastanafiać.... NIE CHCEM! A jak oni se marudzą to jush ich sprafa. Umrą jako stare zgredy, a ja nie! (ja umre modlodo, bo na frażlifcóf i artystóf zafshe czas pshychodzi fcześnie, i dopshshshshsh.... nie będę musiala się stasheć hehe....)