światło_ciemności

O Jezu! Ja tysh kiedyś myślalam, she śmierć będzie najlepshym rozfiązaniem problemóf, ale.....chyba niestety się mylilam. A moshe na shczęście się myslilam? Nie fiem, ale fiem, she teraz jestem shczęślifa, a pshynajmniej bylam, do puki nie posheczytalam notek bloga świato_ciemności! Mój K. pofiedzia, she zaczyna coś do mnie czuć! I bylam taka shczęślifa, do czasu....Fidzę, she ludzie mają problemy, którch my na codzień nie dostshegamy niestety. Ludzie popelniają samobójstfa! Dlaczego? Bo malo kto fidzi ich problemy! A dlaczego? No bo kashdy jest pierdolonym egoistą i fidzi tylko sofje jebane problemy! KURFA! Ja się z tym NIE zgadzam! Tak nei pofinno być! NIE MA PRAFA TAK BYĆ! Ja temu się spshecifiam! Bo moja psheklęta natura bunofnika, nie pozfala mi spokojnie na to patsheć! No niestety, chociash...moshe i stety? Nie fiem.....Ale ja się temu nei będę poddafala! O NIE! Ze mną nie tak latfo fygrać! BUNT! I jush!